Riki boi się o przyszłośc


Boję się być dorosłym. Wolałbym, żeby czas się zatrzymał. Rozumiem, że przede mną masa możliwości, a szkoła przecież wcale nie jest takim idealnym miejscem, w którym fajnie być bez końca. Z reguły ludzie chętnie patrzą w przyszłość – chcą podejmować samodzielne decyzje, chcą być niezależni, chcą skończyć naukę i zarabiać własne pieniądze, ale mnie to przytłacza i przeraża! Tym bardziej, że nie wiem, co ja chcę dalej w życiu robić…

Wersja audio

 

W Twoich obawach jest sporo różnych kwestii do przedyskutowania. Spróbujmy zastanowić się, jak je poukładać…

Odrzucenie społeczne:
Nastolatkowie często obawiają się, że nie zostaną zaakceptowani przez rówieśników. Chcą być akceptowani i rozumiani, a odrzucenie wpływa negatywnie na ich poczucie własnej wartości.

Oceny szkolne:
Wzrost oczekiwań edukacyjnych może wywołać u nastolatków lęk przed niepowodzeniem. Strach przed ocenami i presją związaną z wynikami wpływa na samoocenę.

Problemy z ciałem i wyglądem:
W okresie dojrzewania, młodzież często przeżywa złożone emocje związane z własnym ciałem i wyglądem. Ciało bardzo dynamicznie się zmienia. Ta zmiana jest szybka i nie da się jej kontrolować. Presja społeczeństwa i mediów dotycząca idealnego wyglądu powoduje niepewność i lęk. Do tego mogą dojść wątpliwości związane ze swoją tożsamością i seksualnością.

Presja rówieśników:
W trakcie dorastania młodzież często czuje presję grupy rówieśniczej, co może skłaniać ich do podejmowania decyzji pod wpływem innych, nawet jeśli nie zgadzają się z nimi.

Przyszłość i wybór kariery:

Nastolatkowie stają przed koniecznością podejmowania ważnych decyzji dotyczących przyszłości, takich jak wybór kierunku studiów, kariery czy plany edukacyjne. Niepewność co do tego, co przyniesie przyszłość budzi obawy.

Znalezienie tożsamości:
Nastolatkowie szukają swojej tożsamości i miejsca w społeczeństwie. Wątpliwości co do tego, kim są i jak są postrzegani przez innych, generują lęk i niepewność.

Problemy rodzinne:
Konflikty rodzinne, rozwody czy trudności w relacjach z rodzicami są źródłem dużego stresu i lęku u nastolatków. Jeżeli nastolatkowie obserwują pozamykanych emocjonalnie rodziców, którzy nie potrafią nazywać emocji, trudno, żeby wypracowali swoje własne skuteczne wzory zachowania i reagowania. Wpływa to na lęk przed stawaniem się dorosłym.

Uzależnienia:
Coraz powszechniejsze stają się uzależnienia behawioralne – od internetu, mediów społecznościowych i gier. Skąd to się bierze? Nastolatkom trudno regulować emocje i napięcia. W możliwościach wirtualnego świata otrzymują szybką ulgę i przyjemność. Jednak trudno wyczuć, kiedy wpada się w pułapkę. Uzależnienia behawioralne w wieku nastoletnim zwiększają ryzyko uzależnień od substancji chemicznych, takich jak alkohol czy narkotyki.

Przemoc i niesprawiedliwość społeczna:
Świadomość problemów społecznych, nierówności i przemocy może wywoływać obawy i niepokój u nastolatków, którzy zaczynają zdawać sobie sprawę ze złożoności świata. Czy rozpoznajesz u siebie obawy pasujące do powyższej listy? A może mierzysz się z innymi? Każda obawa wymaga interwencji. Nie na każdą jesteś w stanie sam odpowiedzieć. Dlatego znajdź wsparcie u dorosłych, którym ufasz.
Jeśli umiesz nazwać, co wprawia Cię w stan niepokoju, to jest to spory sukces. Teraz czas na otoczenie się pomocą. Artykuły, filmy, książki, podcasty, a więc edukacja to wstęp do działania. Nie zostawaj jednak z tym sam. Człowiek potrzebuje rozmowy, wsparcia, uwagi, bliskości. Szukaj ich wśród bliskich sobie osób lub u specjalistów – pedagogów, nauczycieli, psychologów, psychoterapeutów. Jedną z form wsparcia jest odwracanie uwagi w kierunku działania, aktywizacji, rozwoju, pasji. Jednak korzystaj z tej metody z ostrożnością, bo nie chodzi o zamiatanie problemów pod przysłowiowy dywan ani o wypieranie ich, ale o zdrową dla naszej psychiki aktywność i sprawczość. Jeśli jednak skala problemu wydaje Ci się większa niż zazwyczaj, koniecznie skonsultuj to z dorosłymi i nie bądź z tym sam. Pamiętaj! Przyszłość jest elastyczna, a życie oferuje wiele nieoczekiwanych możliwości. Zmiany są naturalne. Nie bagatelizujmy, nie udawajmy, że jest ok. Ale też nie panikujmy, bo czasem wystarczy zacząć działać i aktywnie odpowiadać na bieżące potrzeby.

Skip to content